Pamietam jakby to było mniej wiecej rok temu, moj pierwszy w zyciu koncert. Koncert REPUBLIKI, mialam wtedy chyba 7 badz 8 lat, koncert w Central Parku. To wlasnie wtedy poczulam w zylach ta ognista rockowo/ metalowa krew, ktory plynela we mnie od urodzenia, lecz od tamtego momentu, gdy zobaczylam niezyjacego juz od 8lat (!) Grzegorza Ciechowskiego jak spiewa. Te piosenki REPUBLIKI i Obywatela G.C. sa zaszczepione we mnie. Jestem z grona wielu osob, ktore nie zapomnialy o zespole, ktory wywodzi sie z Torunia. Mieli oni swoje poczatki w Torunskim klubie studenckim Od Nowa, wlasnie w tym miejscu zaczyna sie REPUBLIKA, ktora zyje nadal bez Grzegorza. Moze bedac kilkuletnim szczeniakiem nie rozumialam do konca slow piosenek, ale kochalam to, lecz zatem rozumialam rockowa dusze Iki i Marcina, i w swoim zyciu powielam kolejna sciezke przez, ktora szlo tylu ludzi, sciezke rockowa.
Podsumowanie lutego
-
Kolejny "krótki" miesiąc - ale pomimo tego, trzy istotne wydarzenia za
nami !
Walentynkowa odsłona "Randki w ciemno... z książką" , kolejna tura projekt...
5 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz